Sala miejsko-historyczna - Początki

Widok 360°

Kliknij przycisk poniżej, aby wyświetlić obraz lokalizacji 360°

Początki

Witamy w skarbcu Kerestur! Nasza wystawa prezentuje ponad 800-letnią historię chrześcijańskiego Bodrogkerestur, a także przenosi nas w świat lokalnych mitów i palenisk niegdyś mieszkających tu ludzi.

Gdy w 2017 roku rozpoczęto prace wykopaliskowe kościoła rzymskokatolickiego nikt nie przypuszczał, że wkrótce odnajdują, takie znaleziska archeologiczne które materialnymi wspomnieniami potwierdzą wcześniejsze przypuszczenia związane założeniem osady. Ściana kościoła kryła kamienny krzyż, prawdopodobnie pochodzący z Ziemi Świętej, co wydaje się uzasadniać założenia, że nazwa osady związana jest z rycerzami noszącymi imię św. Jana, których nazywano krzyżowcami. Ponadto znaleziono średniowieczne kamienne baptysterium kościoła, a także znaleziono nagrobki założycieli kościoła / osady. Początek i koniec, które są ewidentnymi dokumentami przedmiotowymi ciągłości, którą można podziwiać dzisiaj w Skarbcu Kerestur, przywołują nie tylko świat Bodrogkerestur sprzed 800 lat, lecz zapewnia ciągłość między przeszłością a teraźniejszością. Pozostałości filarów odkrytych podczas wykopalisk nie są tylko kamieniami, wskazują one na stabilność wiary chrześcijańskiej ponad 800-letniej osady. Jednak wielokrotne burze stuleci często niszczyły Bodrogkerestur, z którego lokalna społeczność zawsze podnosiła się z nową siłą.
Kościół, który jest symbolem ponad 800-letniej historii Bodrogkerestur, można zwiedzać - po zakończeniu wizyty w Skarbcu zainteresowani mogą również rozejrzeć się po nim wirtualnie.

Nazwa Bodrogkerestur pojawia się po raz pierwszy w dokumencie z 1239 roku, w którym możemy znaleźć wzmiankę o bodrogkeresutrskim zamku, który stanął na Górze Zamkowej. Góra dziś należy do Szegi, ale dziś po ich zamku już nie ma śladu. Jednak fakt, że na przestrzeni wieków ruiny nieustannie interesowali   tu żyjących ludzi nic nie pokazuje tego lepiej, że z zamkiem wiążą się liczne legendy i opowieści. Według jednej z nich zły władca zamku chciał wydziedziczyć swojego młodszego syna, dlatego kazał przenieść swoje skarby do tunelu pod zamkiem. On i jego starszy syn właśnie je liczyli, kiedy młodszy syn napotkał ich. Przestraszyli się i zaczęli gonić młodszego chłopca, który uciekł w góry. Kiedy wydostał się z zamku, bogowie zlitowali się nad nim i zatopili jego ojca, brata i ich skarby. Od tamtej pory skarb nie został odnaleziony.

Osada od 1411 roku jest częścią zamku tokajskiego, w osadzie do dziś można zwiedzać dawne piwnice winne węgierskiego króla Zygmunta Luksemburczyka.  W XV wieku wśród panów osady znajdowała się znaczna liczba węgierskich szlachciców.